Zapach świeżo gotowanej zupy, uśmiech dzieci i dźwięki dobrej muzyki – tak w kilku słowach można opisać atmosferę Letniej Biesiady Smaków w Sławnie.
Mieszkańcy i goście z całego regionu spotkali się, by wspólnie celebrować lato przy stole, na scenie i w rodzinnej strefie rozrywki. Tegoroczna edycja pokazała, że Sławno smakuje najlepiej… razem! Letnia Biesiada Smaków przyciągnęła tłumy mieszkańców i turystów, oferując coś dla każdego – od pysznego jedzenia, przez atrakcje dla dzieci, aż po koncertowy finał z prawdziwym przytupem!
Jednym z najbardziej wyczekiwanych momentów dnia było wspólne gotowanie zupy gulaszowej z udziałem znanego kucharza Tomasza Strzelczyka - Oddaszfartucha. Goście mogli nie tylko obserwować kulinarne show na żywo, ale też skosztować efektów – mistrz kuchni wraz z burmistrzem Krzysztofem Frankensteinem i Przewodniczącą Rady Miejskiej Marzeną Łużyńską, która jednocześnie prowadziła całe wydarzenie, wydali blisko 700 darmowych porcji zupy, która rozeszła się w błyskawicznym tempie! Dużym zainteresowaniem cieszyła się również strefa rybna Darlotu, gdzie serwowano świeże, wędzone i grillowane ryby. Swoje stoisko wystawił także Hufiec ZHP Sławno, który przygotował gry i zabawy terenowe oraz promował harcerskie wartości.
Strefa dziecięca tętniła śmiechem i kolorami. Na najmłodszych czekały dmuchańce, wata cukrowa, bańki mydlane, orzeźwiająca lemoniada, lody oraz animacje – wszystko bezpłatnie. To był prawdziwy raj dla maluchów. Miejska Biblioteka Publiczna w Sławnie przygotowała strefę książek i kolorowanek. Dzieci mogły odpocząć w cieniu, przeglądać bajki, kolorować i rozwijać swoją wyobraźnię – to był doskonały sposób na chwilę relaksu po zabawie. W trakcie wydarzenia nie zabrakło również stoisk służb mundurowych. Obecni byli policjanci, ratownicy medyczni, którzy prowadzili pokazy pierwszej pomocy oraz strażacy z wozem strażackim, który cieszył się ogromnym zainteresowaniem wśród dzieci.
Z kolei na scenie jako pierwsi pojawili się muzycy z zespołu Niezbędny Balast, którzy porwali publiczność żywiołowymi szantami i morskimi opowieściami, a zaraz po nich wystąpił zespół ludowy Sławnianie oraz Dariusz Kos, serwując publiczności porcję dobrej muzyki z duszą. Kulminacją dnia był koncert Krzysztofa Wałeckiego, który nie tylko przypomniał swoje największe hity, ale również zachęcił wszystkich do wspólnego śpiewu i tańca. Plac zamienił się w parkiet, a muzyka niosła się daleko poza granice miasta. Po występie gwiazdy wieczoru zabawa trwała dalej – przy muzyce mechanicznej mieszkańcy bawili się do późnych godzin wieczornych. Taneczna atmosfera nie gasła, a plac rozbrzmiewał uśmiechem, rozmowami i rytmami ulubionych przebojów.
